Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *20*
Markowa, zazdroszcze smakołyków, u nas jedyne słodycze które jeszcze przetrwały w domu to herbatniki i batoniki w torbie do szpitala. Ostatnie skurcze były godzinę temu, cóż, czekam na rozwój...
Markowa, zazdroszcze smakołyków, u nas jedyne słodycze które jeszcze przetrwały w domu to herbatniki i batoniki w torbie do szpitala. Ostatnie skurcze były godzinę temu, cóż, czekam na rozwój wydarzeń.
zobacz wątek