Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *21*
milka0928 może to czop, z tego co czytałam to taka większa ilość śluzu, może być gęstszy. Co do liczenia na rodzinę, dziś rano teściowa stwierdziła że wyjeżdża na weekend, super, tym bardziej że...
rozwiń
milka0928 może to czop, z tego co czytałam to taka większa ilość śluzu, może być gęstszy. Co do liczenia na rodzinę, dziś rano teściowa stwierdziła że wyjeżdża na weekend, super, tym bardziej że jużmieliśy fałszywe alarmy i mamy chorą córę :(
U nas noc to masakra, mała co chwilę się budziła, mąż spał u niej w pokoju, wszyscy jesteśmy padnięci. Do tego znów miałam lekkie skurcze wieczorem i mały się wiercił jak ja już zasypiałam. Rano coś mnie kłuło z lewej strony brzucha ale lekko, więc pojechaliśmy na zakupy i w drodze powrotenj jak mnie złapało... 10 minut ostrego kłucia po prawej stronie brzucha. Podjechaliśmy od razu do Swissa i się uspokoiło, KTG wyszło ładne, nie wiadomo co było przyczyną, bo żadne skurcze nie wyszły w zapisie. Moja rodzinka jest "cudna", przyjechaliśmy ze Swissa i zastałam w przedpokojku... ich torby, a dodzwonić się nie można i dowiedziec co planują. Oczywiście jak zwykle wrócą zmęczeni i trzeba będzie dokoła nich skakać, ale tym razem nie mam zamiaru :/
zobacz wątek