Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *21*
Dziś nasz termin... i nic :-( cisza :-(
Ale widzę że nie tylko ja oczekuję w niecierpliwości... kurczę trudny ten czas... Jeśli do poniedziałku nic się nie wydarzy mam się zgłosić po...
rozwiń
Dziś nasz termin... i nic :-( cisza :-(
Ale widzę że nie tylko ja oczekuję w niecierpliwości... kurczę trudny ten czas... Jeśli do poniedziałku nic się nie wydarzy mam się zgłosić po skierowanie do szpitala :-( trzymajcie kciuki za dobry rozwój wydarzeń :-)
zobacz wątek