Odpowiadasz na:

Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *22*

Ale tu cisza...
U nas kolejne niespokojne dni, to raczej nie są kolki, bo da się KRzysia uspokoić, ale trzeba go cały czas trzymać na rękach i to ze smokiem, bo inaczej płacz. Wcześniej... rozwiń

Ale tu cisza...
U nas kolejne niespokojne dni, to raczej nie są kolki, bo da się KRzysia uspokoić, ale trzeba go cały czas trzymać na rękach i to ze smokiem, bo inaczej płacz. Wcześniej ładnie leżał sam bardzo długo i smoka też tylko co jakiś czas potrzebował, nie wiem, co się dzieje :( Teraz się uspokoił dopiero jak go w huście zawiązałam i też nie wiadomo, na jak długo. Ma ktoś jakiś pomysł? Czy po prostu ma taki czas i mu przejdzie niedługo? Nie chcę żeby 24h/dobę spędzał ze smokiem w buzi.

zobacz wątek
13 lat temu
Muszczek

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry