Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *22*
Ja już mam wątpliwości, czy Jaś ma kolki czy co to jest za cholerstwo, ale w piątek cały dzień wył (oczywiście wybrał dzień, kiedy byłam z nim sama od rana do późnego wieczora) z przerwą na drzemkę...
rozwiń
Ja już mam wątpliwości, czy Jaś ma kolki czy co to jest za cholerstwo, ale w piątek cały dzień wył (oczywiście wybrał dzień, kiedy byłam z nim sama od rana do późnego wieczora) z przerwą na drzemkę 2-godzinną a potem w nocy Mąż z nim siedział do 6 rano!!! I on w ogóle nie spał. Wczoraj już było trochę lepiej, ale po południu znowu wył i dzisiaj na razie jest cisza... Ale już się boję co to będzie w nocy. Dzisiaj to ja spałam może z 2 godziny przez całą noc i powoli przestajemy dawać radę z Małżem...
A za Markową ja też trzymam kciuki i pozdrawiam.
zobacz wątek