Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (3)
Hejjj
Jak minął Wam weekend ? :)
Co do EURO i kibicowania, to chyba ja jestem bardziej zainteresowana niż mój Luby :) A mecz oglądaliśmy w urywkach..
Mag - co do piwa -...
rozwiń
Hejjj
Jak minął Wam weekend ? :)
Co do EURO i kibicowania, to chyba ja jestem bardziej zainteresowana niż mój Luby :) A mecz oglądaliśmy w urywkach..
Mag - co do piwa - jest Warka bezalkoholowa - ale nie ma w smaku nic z piwa ;) tylko sam cukier.
Otemtotem - cóż za sposób na zrobienie cesarki - rozbawiło mnie ;)
Co do wózka i terenu, o który pytasz to ja będę na podobnym się poruszać i my zdecydowaliśmy się - pod względem technicznym i wizualnym na barlettę z adamexu, fotelik oczywiście nie z kompletu :) mój mąż bardzo długo sprawdzał parametry różne, testy, kółka, amortyzatory i na tym modelu pozostało.
Kolory różne do wyboru, wszystko można prać w pralce, bardzo praktyczny i ładny wózek - przynajmniej dla nas. Narazie odwlekamy zakup, czekamy, aż może pojawią się jakieś używane tańsze, ale ciężko narazie, bo ten model należy do nowszych. Najtaniej można go kupić w sklepie Tygrysek w Rumi, cena dużo niższa niż w Mama i ja i w Akpolu. Co do gondoli to niestety, nie będzie ona używana zbyt długo..
Zaskoczona - wcześniej szukaliśmy właśnie wózków Roan, dzwoniłam nawet do ich centrali i powiedziano mi, że na pomorzu nie mają w sklepach ekspozycji, można je tylko kupić na zamówienie. Pani zapraszała do Mińska Maz. - tam jest duży wybór.. także, nie musisz szukać..
Jak czytam Wasze "wspomnienia" z poprzednich porodów coraz bardziej dochodzi do mnie, że nie będzie lekko.. :(
Co do badań, to wybieram się w środę na wizytę i mam mieć tylko ze sobą wyniki moczu, na wizycie otrzymam skierowanie już na krew i pewnie glukozę..... :(
Kruszynka - nie wiem czy dam radę być jutro na basenie, bo na 17.45 mam pierwsze zajęcia ze szkoły rodzenia i nie wiem ile będą trwały, no i potem muszę odebrać moją mamę z wycieczki..
Co do opinii innych, owszem zwracam uwagę, rzadko się przejmuję, ale - jeżeli chodzi o takie opinie, to mam/będę miała to w nosie! Sama patrzę na etykiety i nie jem śmieci (czasem zdarzają się grzeszki - przyznaję). Nie będę dziecku dawać sztucznie słodzonych ciastek, soków z barwnikami i coca coli.
Oczywiście, że czasem jakiś zgodzę się na jakiś smakołyk i na jajko niespodziankę czasem pozwolę - bo sama uwielbiam ;)
Niestety pogoda nas nie rozpieszcza, tak więc dziewczyny dbać o siebie by żadne choróbsko nas nie dopadło :)
Co do tabletów i innych urządzeń to ja również nie chciałabym pozwalać dziecku na tę formę rozrywki/zabawy. Patrząc na dzieci znajomych, które pół dnia spędzają z nosem przy ekranie jestem przerażona, ale wszystko okaże się później, codziennie zastanawiam się jaką będę mamą.
Olesia - ja też miałam test papa, nie miałam żadnych wskazań do badań prenatalnych, ale tatuś chciał :)
badania wyszły bardzo dobrze i zgadzam się z Muszką - to dodatkowy stres.
Co do wagi mam 3,5 do przodu, a rozpoczął się 19tc, dalej wchodzę w dżinsy i inne spodnie, ale nie dopinam guziczka :)
Ja jestem chwilowo na 'wakacjach' na wsi w domu mojej mamy, gdzie muszę kota pilnować. Internet słabo chodzi :(
Milego dnia, pozdrawiam Was cieplutko Dominika
zobacz wątek