Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (3)
Dimis, będę wdzięczna za rozeznanie - najlepiej taki, który nie daje tony antybiotyków na byle katar i nie spali na stosie jak będę chciała postawić dziecku bańki, no i żeby z tymi szczepionkami...
rozwiń
Dimis, będę wdzięczna za rozeznanie - najlepiej taki, który nie daje tony antybiotyków na byle katar i nie spali na stosie jak będę chciała postawić dziecku bańki, no i żeby z tymi szczepionkami był na maksa przewrażliwiony :) Wiem, że mam spore wymagania, no ale...
mamasia, no niestety składy kosmetyków bywają straszne, ale najgorsze w nich jest to, że jak już znajdziesz odpowiedni to jego skład się zmienia i to raczej nie na lepsze - mam tak z szamponem, do którego po kilku latach zaczęli dodawać sls. Mydło babydream jest wspaniałe, a zamiast olejku z tej serii możesz używać kokosowego :) W dezodorancie Issana w kulce z rossmanna jedynym składnikiem budzącym wątpliwość jest sodium benzoate i to na ostatnim miejscu. No i masz rację co do tego, że te wszystkie substancje się w nas kumulują - dla chętnych polecam książkę pt. "Mordercza gumowa kaczka" - w niej jest wszystko ładnie opisane i poparte badaniami, które autorzy przeprowadzili na sobie osobiście.
mag, ja na kolację jem najczęściej twarożki i ewentualnie zupy, ale nie mówię, że jestem święta i czasem nie zdarzy mi się zjeść wafli ryżowych z dodatkami - jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się obudzić w nocy na podjadanie, a wiem, że i takie rzeczy potrafią w ciąży się zdarzać.
Nie powinno się wieczorem jeść słodkich owoców gdyż zawierają dużo cukru, a po 15 zmniejsza się jego metabolizm, więc jak słodkie to tylko do tej godziny :) Oczywiście też nieraz łamię tę zasadę, dochodzę do wniosku, że owoce i tak lepsze niż np. lody :)
też mam schizę śmierci łóżeczkowej, więc zamierzam nabyć porządny monitor snu
Kruszynka, ja też często zapominam co i komu miałam odpisać - taki urok tych mobilnych czytadeł. Fajnie, że już chociaż trochę wiesz, że będzie córeczka - ja nawet nie mam żadnego sygnału, chociaż w duchu chciałabym synka :)
Na puchnące stopy to zimne okłady i do snu nogi wyżej niż głowa, a przynajmniej tak słyszałam.
Ja do szkoły rodzenia wybieram się od 21tc do Żukowa, bo tam mi najbliższej - no i na NFZ, ciekawe czy będzie fajnie :)
ok dziewczynki, trzymajcie kciuki, żebym dojechała jutro w jednym kawałku. Wyjeżdżam o 8, żeby nie trafić na żadne stanie w korkach ani godziny szczytu. Już prawie 23, a ja nie spakowana, ach ta moja ciążowa prokrastynacja :)
Dobrych snów życzę :)
zobacz wątek