Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (3)
Witajcie :)
ale dzień - niby nie pada i nawet słońce się przebija - ale senna jestem.
Dziś zaczęłam wcześnie - rano badanie krwi, zakupy, mieszkanie ogarnięte, remont łazienki...
rozwiń
Witajcie :)
ale dzień - niby nie pada i nawet słońce się przebija - ale senna jestem.
Dziś zaczęłam wcześnie - rano badanie krwi, zakupy, mieszkanie ogarnięte, remont łazienki nabiera tempa i wyraźnych kształtów - płytki czekają już w salonie, właśnie zamówiłam meble, czekam na info o dostępności dekorów i też od razu zamówię (więc chyba za chwilę będę odpoczywać). Z obiadem pójdę na łatwiznę - wiosenna zupka warzywna.
Czekam na środę i usg - czuję, że będzie dziewczynka.
A jeśli chodzi o korzystanie z przywilejów - zdarzyło mi się, że Ktoś mnie w sklepie przepuszczał, ja zawsze też wpuszczałam Panie z brzuszkami - gdy tylko je zauważyłam (Narzeczony też już uczulony i nie raz niósł zakupy do auta).
Ale do "takiego wpychania się w kolejkę" - zwłaszcza, gdy czuję się dobrze i jednak mam czas - chyba się nie odważę nigdy...
zobacz wątek