Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (3)
Właśnie się wściekłam, bo napisałam mega długiego posta odpowiadając każdej skrupulatnie na pytania i w chwili publikacji okazało się, że mam awarię internetu i wszysto co napisałam poszło się......
rozwiń
Właśnie się wściekłam, bo napisałam mega długiego posta odpowiadając każdej skrupulatnie na pytania i w chwili publikacji okazało się, że mam awarię internetu i wszysto co napisałam poszło się...
a więc w skrócie:
jeśli chodzi o magnez to ja stosuję to: http://www.tajnikizdrowia.wordpress.com - ja wiem, że spamuję tym maminym blogiem ale skoro korzystam to łatwiej mi wkleić linka niż opisywać własnymi słowami
cena tejpów mi niestety nieznana bo mam darmową fizjoterapię w pracy
fotelik chyba kupimy jakiś na isofixa do mojego i zamiast wymieniać się dzieckiem w foteliku i z nim walczyć o 6 rano na parkingu pod pracą to będziemy zamieniać się autami - o ile mąż odważy się dać mi swoje cacko :P
obiad chyba pójdzie w zapomnienie, bo mąż chce żebym z nim gdzieś tam pojechała, potem endo i tak na powrocie to noc mnie zastanie :)
uruchomiłam maszynę, 2 godziny powalczyłam z nitką, która się rwie i zastanawiam się czy ryzykować samodzielne podszywanie zasłon czy lepiej oddać to komuś kto zrobi to dobrze - możecie polecić dobrą krawcową, która nie zedrze ze mnie niczym skarbówka? Nawet nie wiem ile taka przyjemność może kosztować w przybliżeniu, gdyż do tej pory wszystkie przeróbki robiła mi babcia, do której teraz mam 200 km
też chcieliśmy plisy ale za jedno okno w salonie zawołali sobie 1500 - 2000 za najniższą grupę cenową, bo okno wielkie a każda szyba ma inny wymiar :( a zasłony w ostatecznym rozrachunku wyjdą o jedno zero mniej, a i ciepła nadadzą :)
Straciłam zapał do dzisiejszego dnia, pewnie przez to szycie nieszczęsne i zmianę planów obiadowych...
zobacz wątek