Odpowiadasz na:

Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (3)

U nas zupa buraczkowa się właśnie gotuje, a ja nie mam mocy, ciągle mi duszno :/ a tyle sprzątania.
Jeszcze mi się dni wizyt pomyliły i mam w poniedziałek, dobrze, że sprawdziłam ;)
... rozwiń

U nas zupa buraczkowa się właśnie gotuje, a ja nie mam mocy, ciągle mi duszno :/ a tyle sprzątania.
Jeszcze mi się dni wizyt pomyliły i mam w poniedziałek, dobrze, że sprawdziłam ;)
Maż jutro zaczyna nową pracę i nie będzie go codziennie przez 12 godzin, jakoś sobie tego nie wyobrażam... chyba osiwieje z tą moją bandą ;)

zobacz wątek
9 lat temu
Dimis

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry