Odpowiadasz na:

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2014 *12*

Hejka wiosennie,

Moje adhd spowodowane słońcem sprawiło, że wywiesiłam już na zewnątrz trzecie pranie ;) Zmywarka zmywa, kurze sprzątnięte, a po ince czas na odgruzowywanie kuchni.rozwiń

Hejka wiosennie,

Moje adhd spowodowane słońcem sprawiło, że wywiesiłam już na zewnątrz trzecie pranie ;) Zmywarka zmywa, kurze sprzątnięte, a po ince czas na odgruzowywanie kuchni.
Domagam się gorącej wiosny, bo chcę już eksponować swój brzuch w letnich sukienkach!

A teraz po kolei:

Pranie - Głównie używaliśmy płynu Jelp. Jestem z niego zadowolona, więc pewnie przy drugim dziecku też przy nim zostaniemy. Prania dla dziecka w jelpie robiliśmy max do pół roku. Teraz piorę i płuczę dziecięce ubrania w naszych "dorosłych" płynach i jest ok. Na szczęście nic nie uczula.

Blizna po cc - na szczęście i na razie nic mnie nie boli, nie swędzi. CC miałam w 2012. Na dziś dziecko ułożone jest miednicowo i cicho liczę, że tak zostanie. Dobrze zniosłam poprzednią cc, a że to znam z autopsji, to chciałabym drugi raz też mieć cc.

Fotelik - pierwszy fotelik był maxi cosi i nie narzekałam. Nam się sprawdził. Przyznam się, że zostawiłam tę sprawę mojemu Misiowi - faceci chyba lepsi są w tej materii. Przeanalizował wszystkie aspekty fotelikowego świata zarówno w kraju jaki na świecie i skończyło się tym, że obecny fotelik dla córeczki został sprowadzany ze Słowenii. Jak dla mnie trochę przesada, ale czego tatuś nie zrobi dla ukochanej córeczki. W końcu bezpieczeństwo najważniejsze ;) Bo niestety, w PL nie ma dużego wyboru fotelików tyłem do kierunku jazdy dla starszych dzieci ;/

Meble, mebelki - temat rzeka. W związku z pojawieniem się niedługo drugiego małego szczęścia my też musieliśmy powziąć remontowo-meblowe decyzje. Do tej pory szukamy mebli systemowych do dużego pokoju, bo jak już robimy duże zmiany, to chcemy wymienić wszystko, co wymaga wymiany. Niby jest tego wszystkiego dużo, a jednak nie ma z czego wybrać. A ja nie kupię mebli przez internet nie widząc ich wcześniej. A nie każda firma wysyła próbki materiałów. Heh...

Za to urzekły mnie mebelki dla dzieci, w szczególności dla dziewczynek. Szkoda, że nie było tego jak ja byłam dzieckiem. Kojarzycie takie duże szafy rogowe, wyglądające jak małe garderoby? Z oświetleniem, dużym lustrem, z małymi wieszaczkami. W środku słodkie półki, pudełeczka na dziewczyńskie rzeczy. Aż sama mam ochotę się tam schować i nie wychodzić z takiej szafy. Wcześniej jakoś mnie to nie interesowało, ale teraz... chyba hormony ciążowe szaleją i świadomość, że w rodzinie dominuje babiniec ;)

Współczuję tym Wam, które mają w ciąży jakieś problemy. Trzymam kciuki, żeby wszystko zakończyło się dobrze. W pierwszej ciąży skracała mi się szyjka macicy. A najgorsze było to, że miałam zakaz masowania czy gładzenia brzucha. Przez skurcze ;/ Same wiecie jak to jest - chyba nie ma godziny byśmy w ciąży nie głaskały swoich brzuchów ;) W obecnej było gorzej - Zespół Pasm Owodniowych. Na szczęście już z happy endem, ale co przepłakałam, to moje ;/ A jeszcze jak się człowiek naczyta i nakręci...

Zmykam nakarmić berbecia w brzuchu, bo zaczyna kopać. A później może trochę odpoczynku z książką póki starsza córka jest z teściową na spacerze ;)

Ściskam serdecznie ;)

zobacz wątek
11 lat temu
Rija666

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry