Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2014 *12*
Czerwcowa moj wynik hemoglobiny to obecnie 11,3 i ponoc to jest wlasnie dolna granica i trzeba cos dzialac zeby przynakmniej nie spadala..
A po wczorajszej wizycie poczulam troche ulge...
rozwiń
Czerwcowa moj wynik hemoglobiny to obecnie 11,3 i ponoc to jest wlasnie dolna granica i trzeba cos dzialac zeby przynakmniej nie spadala..
A po wczorajszej wizycie poczulam troche ulge :) Maly po 3 miesiacach wreszcie sie odwrocil i jest teraz glowka u gory :D nie uciska wiec jak do tej pory tak bardzo na szyjke, ktora cale szczescie pod szwem sie dalej nie rozwiera :) Wazy juz 970g i ponoc jesli tak dalej pojdzie, to szykuje sie nam ponad 4-ro kilogramowy bobas.. Nadal mam lezec ale moge sobie pozwolic na jedna aktywnosc dziennie - polgodzinny spacer, wyjscie do rodziny/znajomych, krotkie zakupy. Mam unikac miejsc gdzie jest duzo ludzi, chorych osob, nie powinnam za duzo stac, nie moge nic nosic itd.. Za dwa tyg kolejna wizyta i wtedy dr sprawdzi, czy ta jedna aktywnosc bedzie mozna zostawic, czy jednak zostaje lezenie, bo ciaza nadal uwazana jest za zagrozona..
Z tym unikaniem chorych to wlasnie chodzi o kaszel i kichanie, co ponoc moze miec fatalne skutki majac na uwadze problem z moja szyjka, ktory juz istnieje.. Ja na kaszel to bardzo, bardzo polecam napar ze swiezego imbiru - tak z 3-4 cm pokroic w kostke, zalac woda i gotowac na niewielkim ogniu przez ok. 20-30 min. Przecedzic wywar, dodac troche miodu i pic rano i wieczorem po 1/3 szklanki. Dla niektorych moze byc to dosc ostre, wiec albo trzeba ciut bardziej rozcienczyc woda, albo wycierpiec i pic malymi lyczkami ;) Mega bakteriobojcze i naprawde dziala. Warto sie przemeczyc. Mi pomoglo i to bardzo :)
A z polozna to tez nie wiedzialam, ze moze przychodzic na wizyty juz w trakcie ciazy, sadzilam ze tylko 2-3 razy po urodzeniu maluszka.. Ciekawe, dlaczego tak malo o tym informuja..
zobacz wątek