Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2014 *12*
Witam się z Wami z rańca :)
Co do tego mojego nieszczęsnego kaszlu :/ Uwierzcie mi, że też nie miałam pojęcia, że może powodować AŻ takie skutki :/ to znaczy wiedziałam, że może...
rozwiń
Witam się z Wami z rańca :)
Co do tego mojego nieszczęsnego kaszlu :/ Uwierzcie mi, że też nie miałam pojęcia, że może powodować AŻ takie skutki :/ to znaczy wiedziałam, że może wywołać skurcze, ostatecznie nawet poród (bo ciśnienie może przebić pęcherz i wody pójdą). Generalnie kaszel jest niby niczym, ale dla ciężarnej może mieć bardzo złe skutki :/ I to wiedziałam, dlatego chciałam się go jak najszybciej pozbyć. Nie wiedziałam natomiast, że może mieć takie skutki dla szyjki :/ I powiem Wam, że teraz jak człowiek wie, że coś jest nie tak, to się bardzo mocno wsłuchuje w organizm :( Normalnie skurcze na tym etapie bym olewała, bo to normalne, że są, ale teraz jak wiem, że nie mogę dopuścić do serii skurczy to się ich po prostu boję :( tzn boję się, że się zakończą nie tak jak powinny :( A szkoda by było urodzić o tyle za wcześnie :(
A co do syropów, to jak posłałam męża do apteki to babeczka rozłożyła ręce, bo po 1 sama ciąża ogranicza wybór syropów (tych dostępnych bez recepty) a po 2 ta nieszczęsna cukrzyca wyszła, więc generalnie każdy jeden syrop odpadł ze względu na zawartość glukozy :/ syropy są niestety nią słodzone. Z dokładnie tego samego powodu odpadł syrop z cebuli (tam też sporo cukru trzeba dać, żeby puściła sporo soku), więc ogólnie praktycznie żadnego pola manewru :/ Teraz po tej powtórce glukozy wynik wyszedł super, bo po 2 godz (nawet niecałych) miałam 112 :) także Doktorek zadowolony, to może pozwolę sobie na jakiś syrop :/
Laguna nie biorę żadnego żelaza :/ i tak się zastanawiam czy faktycznie nie zacząć :P Muszę zobaczyć wyniki jakie miałam z Bartkiem i porównać, ale z tego co kojarzę to też najlepszych nie miałam a też nic nie brałam :p
Fajny ten leżaczek :) ja mam jeszcze po starszaku, więc przy nim zostanę ;)
A co do wózków to mamy Jedo FYN :)
zobacz wątek