Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2014 *20*
Ahoj!
Jestem Waszą stałą czytelniczką, która na bieżąco śledzi wszystkie wydarzenia i choć pewnie nie wiecie, znam Wasze historie bardzo dobrze ;-).
Odważyłam się odezwać...
rozwiń
Ahoj!
Jestem Waszą stałą czytelniczką, która na bieżąco śledzi wszystkie wydarzenia i choć pewnie nie wiecie, znam Wasze historie bardzo dobrze ;-).
Odważyłam się odezwać za sprawą Gosiek (której bardzo bardzo gratuluję i życzę zdrowia i Mamie i maleństwu). Ja też mam termin na 24 czerwca. No i tu dziś czytam, że moja współdatowiczka już urodziła. Dopiero do mnie dotarło, że to już nie przelewki ;-).
To moje pierwsze dziecko - i jakoś do tej pory podchodziłam na luzie. Nie mamy jeszcze wózka (choć już wybrany model) ani łóżeczka, nie mówiąc już o torbie do szpitala i jej zawartości. Pokoik co prawda odmalowany i przygotowany na komodę, parę ciuszków już jest. I to wszystko! Dzięki Gosiek nastąpiła u mnie pewna mobilizacja ;-). To tak pokrótce, zamiast przedstawienia się ;-).
Dziewczyny, mam do Was pytanie - ponieważ rozważam poród na Klinicznej - czy któraś z Was miała może do czynienia z położną Anetą?
Polecił mi ją lekarz prowadzący, chcę się z nią spotkać w przyszłym tygodniu ale już sama nie wiem czy jest sens...
Pozdrawiam wszystkie Mamusie rozpakowane i wciąż zapakowane!
zobacz wątek