Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2014 *24*
Ja3 ja póki co przerabiam poradnik polecony przez naszą położną - doradcę laktacyjnego. Naszą pierwszą pracą wychowawczą jest nauczenie maluszka bycia aktywnym przy piersi. Jeśli noworodek...
rozwiń
Ja3 ja póki co przerabiam poradnik polecony przez naszą położną - doradcę laktacyjnego. Naszą pierwszą pracą wychowawczą jest nauczenie maluszka bycia aktywnym przy piersi. Jeśli noworodek przysypia należy go wybudzać (głaskaniem pod brodą, odłączeniem od piersi, rozbudzeniem i ponownym przystawieniem).
"Noworodek leniwy może jeść bez przerwy i płacze przy każdej próbie odłączenia(...) Pierś traktuje jakby była smoczkiem gryzaczkiem. Nie tylko zamęcza matkę, ale i słabo rośnie. Mama jest u kresu sił (...) Po upewnieniu się, że dziecko prawidłowo chwyta pierś, stosuje się metodę karmienia na zmianę. Po przystawieniu należy słuchać odgłosów łykania. Jeśli staje się rzadsze niż co 1-2 zassania lub dziecko zaczyna podsypiać - trzeba delikatnie przerwać karmienie. Po przebudzeniu przystawić do drugiej piersi, słuchając odgłosu łykania. Jeśli ono ustaje, znów przerwać, rozbudzić, wrócić do pierwszej piersi, potem znów do drugiej. Takie karmienie powinno trwać 20-30 minut (...)W ciągu 2-3 dni powinna nastąpić poprawa sytuacji." Źródło: "Warto karmić piersią. I co dalej?" M. Nehring-Gugulska
Wiem, że łatwo mi pisać, ale że może te wiadomości w jakimś stopniu okażą się przydatne.
zobacz wątek