Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2014 *27*
mimmossa - współczuję złęgo nastroju - głowa do góry i możesz nam się żalić!
Jeśli chodzi o imię to chyba jeszcze przez jakiś czas można zmienic? (pół roku?) w końcu Jaś/Staś będzie to imię...
rozwiń
mimmossa - współczuję złęgo nastroju - głowa do góry i możesz nam się żalić!
Jeśli chodzi o imię to chyba jeszcze przez jakiś czas można zmienic? (pół roku?) w końcu Jaś/Staś będzie to imię nosił cale życie - musisz być przekonana co do wyboru - nie patrz na nikogo - to Tobie musi się imię podobać!
ja dzisiaj płakałam z bólu podczas karmień i zamówiłam położną do domu.
Nie wiem co się stało - biust mnie boli okropnie - chyba same brodawki, jakby były całe pożarte, chociaż jakiś ran nie ma wielkich. Ból gorszy niż na początku - czy któraś z Was też tak miała?
Położna ogólnie bardzo fajna, powiedziała, że może faktycznie są lekko pojedzone, ale poza tym wyglądają bardzo dobrze, Jaś super ssie i niby pięknie opróżnia pierś, więc nic nie powinno się dziać.
Mam dużo wietrzyć , smarować pokarmem i lanoliną i jak dalej tak będzie do wtorku to mam przyjechać do poradni laktacyjnej i zrobią mi posiew czy nic się tam nie dzieje (ale jak tak będzie do wtorku to chyba strzelę sobie w łeb...)
Mam też jakiś gorszy dzień, płaczę co kawałek, to z bólu podczas karmienia, to z gorączki, to bo mi się poród przypomni....
zobacz wątek