Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2014 *27*
a ja tam dopajam :) i powiem Wam szczerze, że tak jak wcześniej Młoda nie piła wody (a przynajmniej nie w jakichś dużych ilościach), tak wczoraj na jednym spacerze wytrąbiła prawie 120 ml, a cyca...
rozwiń
a ja tam dopajam :) i powiem Wam szczerze, że tak jak wcześniej Młoda nie piła wody (a przynajmniej nie w jakichś dużych ilościach), tak wczoraj na jednym spacerze wytrąbiła prawie 120 ml, a cyca dostawała o swoich normalnych porach. Dzisiaj piła trochę mniej, ale z kolei zdecydowanie więcej spała niż wczoraj.
I też karmię w sumie tylko piersią (bo olałam i enfamil i delicol, bo odpukać mała nie ma problemów brzuszkowych), tylko z wyjątkami, kiedy muszę zostawić ją mamie i nie zdążę na karmienie, to wtedy butla idzie w ruch, bo nie ma innego wyjścia.
W ogóle byłam w szoku, bo rano po mleku o 6 zasnęła i ją obudziłam (bo tak to nie wiem ile jeszcze by spała, a musieliśmy z domu wyjść) o 9:30 :D normalnie pierwszy raz spała do takiej godziny :P
Luna Zuzia po szczepieniu prawie cały dzień przespała (budziła się w sumie tylko na jedzenie), ale to wszystko jeśli chodzi o objawy. Barti nie miał kompletnie żadnych objawów.
Marketa mi jest ciężko powiedzieć, bo ja w tej ciąży nie przytyłam prawie wcale, a brzuch mi zniknął w chwili porodu. Zawsze miałam nieco za dużo kg, a teraz jakimś cudem mam prawie 10 kg mniej niż przed ciążą. Boję się, że nie utrzymam takiej wagi :( Po Bartku też miałam sporo mniej, a po powrocie do pracy podwójne obiady i jedzenie na nockach zrobiło niestety swoje :( Ale teraz byłabym głupia gdybym to zaprzepaściła :/ pytanie tylko na ile mi motywacji starczy :( bo u mnie z nią ciężko :( Brzuch też mam mniejszy niż wcześniej...
zobacz wątek