Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2014 *27*
poogarniałam fb - mam nadzije, ze wszytskie zaprosiłam i opis się zgadza :)
My dziś pól dnia na dworze - wyszłam koło 11.30 bo był okrutny krzyk i Jaś zasnął, przed 14 zlądowałam u...
rozwiń
poogarniałam fb - mam nadzije, ze wszytskie zaprosiłam i opis się zgadza :)
My dziś pól dnia na dworze - wyszłam koło 11.30 bo był okrutny krzyk i Jaś zasnął, przed 14 zlądowałam u mamy na pitstopa na karmienie, a później poszłyśmy razem na spacer, złapał nas deszcz i wróciłam w sumie ok 18, Jaś zjadł właśnie i skrzeczy - czasem odnosze wrażenie, że źle się czuje w domu ;)
pleców nie czuję, ale jutro masażyk więc mam nadzieję, że stanę na nogi, jak nie to chyba nie obędzie się bez wizyty u neurologa...
teraz się grzeję i czekam aż mąż wróci z pracy - wtedy jego zmiana ;) w ogóle to muszę go pochwalić - jak jest w domu to co karmienie wstaje, przewija małego, podaje mi do piersi, a później przychodzi i go odkłada odkąd mnie bolą plecy.
W ogóle to jak Jaś ładnie śpi w dzień (długo) to zawsze się boję, że w nocy spać nie będzie... też tak macie?
zobacz wątek