Odpowiadasz na:

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2014 *28*

U nas po ciężkim niedzielnym wieczorze był jeszcze gorszy poniedziałek :(
Mała spała byle jak przez cały dzień i przez to wieczorem była tak zmęczona, ze wyla i nie szło jej uspokoić i... rozwiń

U nas po ciężkim niedzielnym wieczorze był jeszcze gorszy poniedziałek :(
Mała spała byle jak przez cały dzień i przez to wieczorem była tak zmęczona, ze wyla i nie szło jej uspokoić i położyć spać. Darla sie tak, ze dwa piętra niżej na klatce było ja słychać doskonale.
Oby jutro było lepiej.

Co do anty...
Przed pierwsza ciąża były plastry i byłam z nich zadowolona. Po ciazy tabsy podczas karmienia, z których szybko zrezygnowalam, bo libido zerowe miałam i czułam sie gorzej jak w ciazy. Po zakończeniu karmienia wróciłam do plastrów, ale było tak złe jak po tabletkach. Postanowiłam wiec wtedy na gumki i obserwacje sluzu. I tak przez 4 lata uniknęliśmy ciazy. W ten sposób wiedziałam kiedy jest po owulacji i mozna gumki nie używać. A cykle miałam bardzo regularne, wiec było to prosta sprawa.

Ciąża z Amelia była i planowana i nie. Wiedzieliśmy, ze ryzykujemy, ale podeszliśmy do tego lekko skoro i tak planowaliśmy te ciąże. Co prawda plan był by zajść nie w sierpniu 2013, a najwcześniej w styczniu 2014, ale te kilka miesięcy różnicy nie robiło :) Gdyby robiło, to byśmy nie ryzykowali.

Teraz nie wiem co wybrać. Wszelkie wkładki mnie przerażają, a tabletek sie boje po tym jak reagowalam na nie poprzednio. Na razie pewnie znów prezerwatywy nam pozostaną. Trzeciej ciazy psychicznie nie zniosę, bo nie dam rady zamartwiać sie o to czy wszystko bedzie dobrze. Nie ma takiej opcji. Cieszę sie ze szczęśliwego zakończenia obu moich ciąż i niech tak pozostanie.

zobacz wątek
11 lat temu
ewwa

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry