Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2014 *28*
Lusia - witamy w naszym gronie :)
Usiaa - wiem, że Ci niewesoło ale się uśmiałam :)
i doskonale Cie rozumiem (i widzę w identycznej sytuacji mojego męża - no może on jeszcze...
rozwiń
Lusia - witamy w naszym gronie :)
Usiaa - wiem, że Ci niewesoło ale się uśmiałam :)
i doskonale Cie rozumiem (i widzę w identycznej sytuacji mojego męża - no może on jeszcze zostawiłby mi wózek :P)
jeszcze z wczorajszej wyprawy do zoo - znajoma miała ciężką torebkę więc wrzuciła ją na dół wózka - w efekcie nie mieściło się wszytsko (bo miałam tam wepchniętego rogala do karmienia, folię przeciwdeszczową, kocyk, kurtkę...) i dałam mężowi aparat żeby go niósł w pokrowcu.
Idziemy idziemy idziemy i spora górka - w połowie ja ledwo idę więc mówię czy może wepchnie wózek pod górkę do końca, a on "ale to weź aparat bo mi ciężko!" :)
U nas Jaś dziś miał przerwę w jedzeniu 19.40- 4.10 :)za to później 1,5h :P
(chyba po takiej przerwie nie potrafił się najeść... )
Z jednej strony się cieszę bo dał trochę pospać, z drugiej się martwię jak będzie przybierać :P (nie kupiłam w końcu wagi...)
zobacz wątek