Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2014 *28*
ja3 - ja też wierzę, że z każdym dniem będzie lepiej, czekam z utęsknieniem na (podobno) magiczną granicę trzeciego miesiąca, i mimo, że jest lepiej, to ciągle zdarza mi się płakać z bezsilności i...
rozwiń
ja3 - ja też wierzę, że z każdym dniem będzie lepiej, czekam z utęsknieniem na (podobno) magiczną granicę trzeciego miesiąca, i mimo, że jest lepiej, to ciągle zdarza mi się płakać z bezsilności i zmęczenia. I podobnie jak u Ciebie - oprócz stwierdzonych problemów brzuszkowych (nietolerancja laktozy, zatwardzenia, wzdęcia) to też dochodzę do wniosku, że jak to ujęłaś, taki się egzemplarz trafił - bardzo absorbujący, wymagający stałej uwagi, żywy, wrażliwy itp. Całe szczęście, ze jest ogólnie zdrowy i ma najpiękniejszy uśmiech na świecie ;)
ja się właśnie zastanawiam, czy jechać na plażę w taki skwar, najbardziej mnie przeraża jazda samochodem - nie mamy klimy...
zobacz wątek