Re: Mamusie majowo-czerwcowo-lipcowe 2012 *25
nulka - ja nie rozumiem czemu położne tak się upierają przy tych koszulach męża ...
Nam guciowa z kolei mówiła że najważniejsze abyśmy się swobodnie w nich czuły i najczęściej koszulki męża...
rozwiń
nulka - ja nie rozumiem czemu położne tak się upierają przy tych koszulach męża ...
Nam guciowa z kolei mówiła że najważniejsze abyśmy się swobodnie w nich czuły i najczęściej koszulki męża aż tak długie nie są więc lepiej poszukać czegoś innego.
Ja kupiłam w poprzedniej ciąży za 10 zł jakąś koszulę nocną w biedronce i po prostu po porodzie ją wyrzuciłam.
Teraz też po prostu jakąś starszą wezmę i luz.
Ja się tym razem obawiam jak to będzie z porodem - tzn gdzie będzie mąż. Poprzednio to w ogóle się nie bałam bo miał 5 minut drogi z pracy do domu, ale teraz zmienił pracę i ma ponad pół godziny - a w korkach nawet godzinę. No i trzeba będzie jeszcze ustalić co robimy z Eliziakiem - czy niania przyjedzie czy ją gdzieś odwieziemy itd. Mam wrażenie że w przypadku drugiego dziecka jest gorzej - tym bardziej że to szybciej trzeba jechać.
zobacz wątek