Odpowiadasz na:

Re: Mamusie majowo-czerwcowo-lipcowe 2012 *25

Też czytałam opis tego porodu:) Z tego co się orientuję, to ta dziewczyna miała już jakies problemy w ciąży. Ale mimo że poród był trudny to dobrze, że go tak wspomina.
Nikaa ja chodzę do... rozwiń

Też czytałam opis tego porodu:) Z tego co się orientuję, to ta dziewczyna miała już jakies problemy w ciąży. Ale mimo że poród był trudny to dobrze, że go tak wspomina.
Nikaa ja chodzę do Sopotu, ale nie wiem ile kosztuje karnet to mam kartę multisport. Musisz zadzwonić i się zapytać.
Jeżeli chodzi o sprawy rozpoczęcia porodu, to też jestem zdania, że nawet jak dziecko urodzi się w 3 godziny to i tak mąż zdąży:) Niestety porody nie trwają pół godziny (chociaż wcale bym się nie obraziła:)). Ja do szpitala mam 10 min samochodem więc się nie obawiam. Zgadzam się też z Nikaa, że dobrze kogoś przy sobie mieć. Po pierwsze jak nas będzie naparzało to ktoś musi myśleć za Ciebie, mówić kiedy ziajać, a kiedy co innego robić:)i patrzeć na ręce personelowi. Nie wiem czemu ale do końca im nie wierzę...
Ponadto zaczęłam dostrzegać pozytywny aspekt porodu, o którym kiedyś wspominała p. Iwona, że poród jest o tyle fajny, że te skrucze odpuszczają, że nie boli Cię 24 h pod rząd tylko masz jakąś chwilkę na odpoczynek (o ile można to tak nazwać:)). No i to że się boimy jest naturalne, ale miejmy nadzieję, że będzie OK. Najgorsze jest to, że nie wiesz jak Cię będzie bolało i jak długo. I nie wiesz na co się nastawić:)
Azura kuruj sie i odpoczywaj. Powiem wam tylko, że coś chyba wisi w powietrzu, bo dużo ciężarówek ale też ludzi:) czuje się od soboty jakoś dziwnie. Trzymajcie się brzuchacze:)

zobacz wątek
13 lat temu
pomelo

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry