Re: Mamusie marcowo-kwietniowe 2012 *18*
loca.....biedactwo, chyba sam ryż z gotowanym kurczakiem Ci został do jedzenia. A zielone kupki też są od tego, że dziecku zimno. Moja mama zawsze mi to mówiła i się sprawdziło, bo jak Julka była...
rozwiń
loca.....biedactwo, chyba sam ryż z gotowanym kurczakiem Ci został do jedzenia. A zielone kupki też są od tego, że dziecku zimno. Moja mama zawsze mi to mówiła i się sprawdziło, bo jak Julka była mała, to jak zmarzła to zawsze robiła na zielono.
Jeżeli chodzi o maść, to mam na brodawki Pure Lan...ni cinnego nie mam stosować. Dzisiaj już jest super w porównaniu do poprzednich dni. Uczę się przystawiać tak jak mnie uczyła ta babeczka i jakoś idzie. Helenka jest zdecydowanie spokojniejsza i spała w dzień kilka razy, co dla mnie jest nowością, bo wcześniej nie spała...pewnie dlatego, że była niedojedzona. No i samo karmienie trwa dużo krócej, bo po 10 minut z każdej piersi a wcześniej to po 20 minut z każdej.
Wreszcie się zaczynam cieszyć tym karmieniem..... :-)
Majowa coś się długo nie odzywa...jestem ciekawa jak Hania......
zobacz wątek