Re: Mamusie marcowo-kwietniowe 2012 *5*
No o staniu w kościele to nie ma mowy ewentualnie na dworzu i to oparta o murek wytrzymywałam teraz już się chwilę nie byłam bo to brzydka pogoda lub szkoła a u nas na wsi ławki są rezerwowane...
rozwiń
No o staniu w kościele to nie ma mowy ewentualnie na dworzu i to oparta o murek wytrzymywałam teraz już się chwilę nie byłam bo to brzydka pogoda lub szkoła a u nas na wsi ławki są rezerwowane także nie ma szans usiąść. Magnez to w sumie dobry pomysł no bo oczywiście od czasu do czasu jeszcze skurcz mnie w nocy w łydce chwyci.
Idzie weeken i bardzo dobrze bo chce już odpoczynku którego i tak pewnie nie zaznam bo mam w weekend do szkoły no ale za to coraz bliżej 1 grudnia moja wizyta u lekarza i zwolnienie lekarskie :)
zobacz wątek