Odpowiadasz na:

Re: Mamusie marcowo-kwietniowe 2012 *9*

Loca
myślę, że, o ile mąż wcześniej się nie zniechęci, a ty nie ześwirujesz;P to prędzej czy później będziesz musiała skapitulować i mu zaufać...
Teraz masz czas i siły, by robić to co... rozwiń

Loca
myślę, że, o ile mąż wcześniej się nie zniechęci, a ty nie ześwirujesz;P to prędzej czy później będziesz musiała skapitulować i mu zaufać...
Teraz masz czas i siły, by robić to co robisz i tak jak robisz:)
Ale wszystkie wiemy, że dziecko, ten bobasek przesłodki, wcale nie jest taki uroczy jak na reklamach, jak jest 24h na dobę z płaczem, wymiotowaniem, robieniem w pieluchę 5 sekund po tym, jak mu założysz nową (albo w trakcie zmiany).
I bedziesz miałam w głębokim powazaniu, jak stoją kubki w szafce - bo nie ogarniesz dziecka, mieszkania, siebie...
A mąż bardziej od Ciebie bedzie się bał na poczatku, czy da sobie radę...
A jeśli 3 miesiecznej córce założy papersa tył na przód, to bedzie to tylko Twoja wina, że wcześniej tych pampersów nie zakładał.

Ale sama widzisz, jak sie rwie na SR - skoro tak mu zalezy na teorii, to i w praktyce będzie super. Nie jak Ty byś to zrobiła, ale tak po tatowemu super.

Ja mogę gdybać, powiedzieć moga już doświadczone mamusie, ale wydaje mi się, że zmęczenie nas w którymś momencie dopadnie. I wazne jest wtedy, bysmy wcześniej "ja sama, ty nie umiesz" naszych panów nie zniecheciły to jakiejkolwiek pomocy...

A że obcnie u nas jest tak, że od kiedy jestem w ciąży tylko mąż rozpakowywuje zmywarkę i ma różne ciekawe pomysły, co gdzie stoi, to ja się jego pytam, gdzie znajdę (i tu muszę mu opisać, czego szukam, to on nie wie, jak wygląda tarka do naszego miksera - muszę mu wtedy mówić, takie okrągłe, z dziurkami itd...) - czyli zupełnie odwrotnie niż w anegdotach... A to wkurza, ze nie wiem, co gdzie w kuchni mam...

zobacz wątek
13 lat temu
AgaB

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry