Re: Mamusie marcowo - kwietniowe 2016 cz.8
Mój Maluch był w kaftaniku i szpitalnym kocyku zawinięty, pierwszy tak samo. Potem ubieralam w pajacyk i kocyk. W szpitalu jest gorąco! Przynajmniej jak dla mnie. Większość mam boi się, że dziecko...
rozwiń
Mój Maluch był w kaftaniku i szpitalnym kocyku zawinięty, pierwszy tak samo. Potem ubieralam w pajacyk i kocyk. W szpitalu jest gorąco! Przynajmniej jak dla mnie. Większość mam boi się, że dziecko zmarznie i chce grzać na maxa i broń Boże nie otwierać okna, więc temperatura jest raczej wysoka, chyba, że trafi się na jakieś zimnolubne mamy ;) ale każdy ma inne przyzwyczajenia.
A ubranka poporodowe zupełnie nie były zabrudzone =)
Paulertta ja też się nie mieszczę w moje spodnie a już mam dość tych ciazowych =( po pierwszym porodzie ubralam swoje od razu i strasznie nad tym ubolewam. Obrączka nadal na paluch nie wchodzi, codziennie to sprawdzam.. coraz bliżej.. chociaż już zgubiłam 10 kg z przybranych 15.
Miłego wieczoru =)
zobacz wątek