Odpowiadasz na:

Re: Mamusie marcowo - kwietniowe 2016 cz.8

My siedzimy w szpitalu. Obserwacja żółtaczki, szmery w sercu, spadek wagi i inne atrakcje. Strasznie mi smutno, zwłaszcza, że huśtawka hormonalna się włączyła. No ale niech bacznie obserwują bo to... rozwiń

My siedzimy w szpitalu. Obserwacja żółtaczki, szmery w sercu, spadek wagi i inne atrakcje. Strasznie mi smutno, zwłaszcza, że huśtawka hormonalna się włączyła. No ale niech bacznie obserwują bo to najlepsze dla malutka. Na położnictwie zatrzęsienie rodzących. Ja już mam kilka uwag, co do Wojewódzkiego, ale to porównywalnie z Zaspa. Wcale tak bardzo nie naciskaja na poród naturalny. Jak coś idzie nie tak - robią cesarke. Nie podoba mi się chaos informacyjny. Jedzenie lepsze niż na Zaspie. Warunki sanitarne podobne.
Dziewczyny - spijcie ile wlezie. Ja w nocy śpię max 1h! I tak już 3 dobę, ale jak dzieciaki nie są zsynchronizowane , to jest sajgon.
Trzymam kciuki babeczki.

zobacz wątek
9 lat temu
mor-ela

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry