Odpowiadasz na:

Re: Mamusie marcowo - kwietniowe 2016 cz.8

Jeśli chodzi o bankowanie krwi - my tym razem "zainwestowaliśmy" - to jest taka polisa na życie. Przyda się, czy się nie przyda - nie wiadomo. Oby się nie przydała ;-) Pozyskiwanie komórek... rozwiń

Jeśli chodzi o bankowanie krwi - my tym razem "zainwestowaliśmy" - to jest taka polisa na życie. Przyda się, czy się nie przyda - nie wiadomo. Oby się nie przydała ;-) Pozyskiwanie komórek macierzystych z tłuszczu jest dużo trudniejsze. Komórki macierzyste to w mojej opinii przyszłość medycyny i biotechnologii ;-) To była trudna dla nas decyzja, bo to są koszty. Zapożyczyłam się i podzieliłam opłaty na raty. No ale mówię - to tak, jak z każdą polisą jest. Miałam jeden tobołek więcej na porodówce, ale dzięki temu mogłam obejrzeć dokładnie swoje wnętrzności, z których pobierana jest krew, bo położna robiła wszystko przy mnie. Fascynujące :)

zobacz wątek
9 lat temu
mor-ela

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry