Re: Mamusie marcowo - kwietniowe 2016 cz.9
Ech napisałam post i mi się skasował =(
Susanna trzymam kciuki żeby ruszyło i poszło migiem.. czekam na dobre wieści.
Moje dzieci chyba są meteopatami, młodsze od rana...
rozwiń
Ech napisałam post i mi się skasował =(
Susanna trzymam kciuki żeby ruszyło i poszło migiem.. czekam na dobre wieści.
Moje dzieci chyba są meteopatami, młodsze od rana nieprzerwanie śpi a starsze nieprzerwanie marudzi.. a ja dalej choruję.
Z alergenów przetestowaliśmy już miód, czekoladę już daaawno =p wczoraj pokusiłam sie o odrobinę soku pomarańczowego. Jakiej reakcji się spodziewać? Raczej brzuszkowej czy skórnej?
Mnie też kusi perspektywa kolejnego dzieciątka. Pierwsze ruchy aż tak mnie nie kręcą, ale ten moment pierwszego płaczu i kiedy kładą maluszka.na brzuchu mogłabym przeżywać na okrągło =) mimo, że podczas porodu zarzekałam się, ze więcej nie rodzę.
Może jak się wybudujemy i urządzimy przyjdzie czas na kolejnego członka rodziny =)
Dzis zaczynamy budowę. Kolejną wiosnę mam zamiar witać w Bojanie.. oby się udało =) wciąż nie.mogę uwierzyć, że budujemy.. zawsze myślałam, że koło.50tki się dorobimy i już się nie będzie chciało budować, a tu taki prezent od Boga =)
Trzymajcie się w ten ponury dzień =)
zobacz wątek