Odpowiadasz na:

Re: Mamusie sierpniowo-wrześniowe 2012 8*

krasnal - ja gdyby nie fakt, że to Swiss, też na stówę zostałabym odesłana do domu - KTG nie widziało skurczy i zeeeero rozwarcia. Była 1 w nocy, powiedzieli mi, żebym się rozgościła na porodówce,... rozwiń

krasnal - ja gdyby nie fakt, że to Swiss, też na stówę zostałabym odesłana do domu - KTG nie widziało skurczy i zeeeero rozwarcia. Była 1 w nocy, powiedzieli mi, żebym się rozgościła na porodówce, męża odesłała do domu i poszła spać, że wrócą do mnie o 7 rano i będziemy myśleć co dalej. A o 7 rano mały był już na świecie! Jak się akcja rozkręciła, to sama nie wierzyłam, licząc te odstępy między skurczami, że to tak szybko. Przez to nie zdążyli mi podać znieczulenia, bo mając skurcze co 3min ja głupia czekałam i nic nie mówiłam, myślałam cały czas, że to pewnie jeszcze nie to haha No i lekarz też był w szoku, mówił że dawno nie miał tak szybkiego porodu u pierwiastki...Także teraz pewnie będę gonić na zabicie, coby w tym samochodzie jednak nie urodzić:D

zobacz wątek
13 lat temu
agusp

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry