Re: Mamusie sierpniowo-wrześniowe 2012 8*
u nas wszystko odbyło się w ciszy. Raz na jakiś czas ktoś się odezwał ale jak w chwilach bólu nie lubię gadania. Lekarz przyszedł jak było widać główkę, wcześniej siedziała tylko położna więc jak...
rozwiń
u nas wszystko odbyło się w ciszy. Raz na jakiś czas ktoś się odezwał ale jak w chwilach bólu nie lubię gadania. Lekarz przyszedł jak było widać główkę, wcześniej siedziała tylko położna więc jak mały wyskoczył to byłam ja mąż lekarz, położna i potem doszedł pediatra. więc kameralnie :D
zobacz wątek