Re: Mamusie styczniowe i lutowe 2014 (6)
Dzula to rzeczywiście przeszłaś stres, ale dobrze, że nic Wam nie jest.
Ja jeżdże praktycznie codziennie samochodem i zapinam pasy. Miałam raz sytuacje awaryjnego hamowania i dzięki pasom nie...
rozwiń
Dzula to rzeczywiście przeszłaś stres, ale dobrze, że nic Wam nie jest.
Ja jeżdże praktycznie codziennie samochodem i zapinam pasy. Miałam raz sytuacje awaryjnego hamowania i dzięki pasom nie wylądowałam brzuchem na kierownicy. Oczywiście pasy zapinam w taki sposób, żeby nie przechodziły przez brzuch. Ja jestem uzależniona od prowadzenia samochodu i się śmieje, że na porodówkę sama się zawiozę :P
zobacz wątek
11 lat temu
niezapominajka