Re: Mamusie styczniowe i lutowe 2014 (6)
Ja tez bym jechala, zwlaszcza jak pierwsza ciaza, bez komplikacji to malo prawdopodobne zeby urodzic wczesniej:) Ja co roku w swieta nie robie za duzo, bo wigilie mamy dwie, jedna u moich rodzicow...
rozwiń
Ja tez bym jechala, zwlaszcza jak pierwsza ciaza, bez komplikacji to malo prawdopodobne zeby urodzic wczesniej:) Ja co roku w swieta nie robie za duzo, bo wigilie mamy dwie, jedna u moich rodzicow i jedna u rodzicow meza, obie w licznym towarzystwie wiec nie wyobrazam sobie spedzic swieta tylko w trojke w domu. W pierwszy dzien swiat jedziemy do mojej babci, tam tez duzo rodziny, wiec jest wesolo, i dla mnie to najwieksza radocha ze swiat:) A w drugi dzien odpoczywamy w domu. Tyle ze my mamy blisko i do rodzicow i tesciow i jestesmy w stanie jednego dnia dwie wigilie ogarnac:) Moja mama super gotuje, zawsze robi mi wiecej do domu pierogow, kutii, rybki, a ja ogarniam ciasta i jakas salatke robie.
Co do pomylek to mi sie wydaje ze jak najbardziej jest mozliwe ze lekarz moze sie pomylic, nawet na super sprzecie. Czasem tez dziewczynka ma np napuchniete wargi sromowe i nie widac dokladnie. Ja bym sie nie zarzekala ze to niemozliwe:)
zobacz wątek