Odpowiadasz na:

Re: Mamusie styczniowe i lutowe 2014 oraz Maluszki (15)

U nas w upały przebojem są lody malinowe, czyli zamrożone maliny w siateczce - mały wciąga kilka dziennie i chciałby jeszcze - jak mu się skończy, to jest straszny krzyk:)
Z żółtkiem mamy... rozwiń

U nas w upały przebojem są lody malinowe, czyli zamrożone maliny w siateczce - mały wciąga kilka dziennie i chciałby jeszcze - jak mu się skończy, to jest straszny krzyk:)
Z żółtkiem mamy zamiar zacząć w weekend - właśnie chyba dodam pół żółtka do obiadu.
Mój mały ma butelkę z uchwytami i wiedział od początku, o co chodzi, ale są dzieci, które wiedzą, a nie chcą same trzymać. Znam dziewczynkę 1,5 roku, która idzie sama po butelkę do torby, a później przynosi ją mamie, żeby ta jej podała picie;)

zobacz wątek
11 lat temu
Antonina.

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry