Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *11*
dzis rano śmignęłam sobie do internisty po skierowanie na badanie moczu, bo coś mi nie pasuje ...
jestem mega zadowolona, bo miałam umówioną wizytę na 9 rano, a o 8,50 byłam już po rozmowie...
rozwiń
dzis rano śmignęłam sobie do internisty po skierowanie na badanie moczu, bo coś mi nie pasuje ...
jestem mega zadowolona, bo miałam umówioną wizytę na 9 rano, a o 8,50 byłam już po rozmowie z lekarzem i wizycie w laboratorium :) Myślałam, że Pani lekarz będzie z łaską dawać skierowanie, ale normalnie zaskoczyła mnie mile, bo o wszystko się wypytała i nawet ciśnienie zmierzyła. Do takich lekarzy to aż z przyjemnością się chodzi.
Próbuję ogarnąć mieszkanie po przywiezieniu ubranek dla córy, ale coś mi nie idzie, muszę co chwilę robić sobie odpoczynki. Wkurza mnie to, że jestem taka nieporadna.... :/
zobacz wątek
14 lat temu
pieczenienatalia