Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *3*
Dziewczynki, z tą data porodu to róznie może być. Ja się tam bardzo nastawiałam na 22.08., że juz na bank bedzie córcia na świecie, a może i prędzej. Niestety przenosiłam 9 dni!!! I to było...
rozwiń
Dziewczynki, z tą data porodu to róznie może być. Ja się tam bardzo nastawiałam na 22.08., że juz na bank bedzie córcia na świecie, a może i prędzej. Niestety przenosiłam 9 dni!!! I to było najdłuższe 9 dni w moim życiu. Mąż wziął urlop na tydzien przed planowanym porodem + jeszcze te 9 dni przenosiłam, więc tydzien po porodzie musiał wracac do pracy :/
Teraz zrobimy inacazej. Weźmie wolne, ale od np. 5.09. (bo termin mam na 8.09.). Mam nadzieje, że druga ciążę nie przenisze az tak długo, bo to było istne siedzenie jak na bombie, nie wiedziałam kiedy to bedzie "to". A i tak pojechałam do szpitala tylko dlatego, że mi wody odeszły, zero skurczy. Dostałam Oxytocyne i po sprawie.
Boje sie tylko, że w tym moim terminie znowu nie bedzie miejsca na Zaspie. Jak pojechaliśmy ze skurczami przepowiadaącymi 22.08. to nas odesłali, bo nie było łóżek wolnych. Na szczęście to był falstart i jak przyjechaliśmy juz z konkretnym wyciekiem wód płodowych po 9 dniach to juz nas przyjęli :)
zobacz wątek