Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *4*
witajcie dziewczyny, dziś już mi lepiej, choć prawie nic nie jem, okazało się, że to jednak była grypa "żołądkowa"...
Temperaturę udało mi się zbić dopiero po 4 paracetamolu :(( mam...
rozwiń
witajcie dziewczyny, dziś już mi lepiej, choć prawie nic nie jem, okazało się, że to jednak była grypa "żołądkowa"...
Temperaturę udało mi się zbić dopiero po 4 paracetamolu :(( mam nadzieję, że nie zaszkodziło to dzidzi. ehh:(( w przyszłym tygodniu idę na usg, ale już mam stracha :(
3 kilo na minusie w ciągu 3 dni, to dopiero "dieta"..
Także "cieszcie się" ze swoich mdłości -to co przeszłam to był dopiero koszmar, a najgorsza była ta bezradność - gin nie miała czasu ze mną porozmawiać, nie dała mi nawet dojść do słowa, nie powiem, że mnie to nie zabolało :(, mój mąż spanikowany dzwonił to do przychodni, to na izbę przyjęć do szpitala :(dziś w końcu temperatura spadła, ale nie wiem czy te 38,6 utrzymujące się ponad 12 godzin nie zrobiło nieodwracalnej krzywdy ;( pozostaje mi czekać...
zobacz wątek