Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *5*
Ja znalazłam w zamrażarce maliny, które kupiłam latem i zamroziłam. Pyszne takie zamrożone, prawie jak sorbet malinowy. Łapię się coraz częściej na tym, że chodzę po kuchni i szukam, co bym zjadła,...
rozwiń
Ja znalazłam w zamrażarce maliny, które kupiłam latem i zamroziłam. Pyszne takie zamrożone, prawie jak sorbet malinowy. Łapię się coraz częściej na tym, że chodzę po kuchni i szukam, co bym zjadła, ale problem w tym, że coś bym zjadła ale nie wiem co i przeważnie kończy się na startej marchewce z jabłkiem- pycha.
zobacz wątek