Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *5*
Hej,
Przyznam szczerze, że staram się nie czytać zbyt wiele o szpitalach, żeby nie popaść w paranoję już teraz, skoro pozostało mi jeszcze pół roku.
Wybrałam dr J. Fiutowskiego...
rozwiń
Hej,
Przyznam szczerze, że staram się nie czytać zbyt wiele o szpitalach, żeby nie popaść w paranoję już teraz, skoro pozostało mi jeszcze pół roku.
Wybrałam dr J. Fiutowskiego (chodzę prywatnie, gabinet w Sopocie na Paderewskiego). Poleciła go szefowa szczęśliwego tatusia. Nigdy nie miałam przekonania do facetów ginekologów, ale ten jakoś budzi zaufanie od razu. Starszy, miły pan, uśmiechnięty, z przyjemnym głosem i aparycją. Na pierwszej wizycie trochę nie ogarniałam, bo jak zobaczyłam Kulkę na usg to mi się mózg zachłysnął i sparaliżował:).
Pan doktor cierpliwie odpowiadał na pytania, na które już mi odpowiedział wcześniej. Badanie bardzo delikatne, i ogólnie jakoś tak ciepło i miło odbyło się wszystko. Jako że on pracuje w wojewódzkim, to tam będę rodzić (ciężko mi to słowo przez gardło i klawiaturę przechodzi...)
zobacz wątek