Re: pytanie o mdłości
Witajcie Dziewczynki :)
Nie ma sensu nakręcać się porodem, który jest jeszcze bardzo odległy w czasie :) Faktycznie każda osoba przechodzi to inaczej, wiadomo że boli, ale ten mały...
rozwiń
Witajcie Dziewczynki :)
Nie ma sensu nakręcać się porodem, który jest jeszcze bardzo odległy w czasie :) Faktycznie każda osoba przechodzi to inaczej, wiadomo że boli, ale ten mały człowieczek zaraz potem wynagradza wszystko i mija ledwie pół roku a większość już myśli o następnym brzdącu :) Także głowy do góry (to oczywiście do mam oczekujących na pierwszego potomka - no bo my już wiemy swoje ;)).
Jeśli chodzi o szpitale, to jak się czyta te wszystkie opinie, to aż strach pójść gdziekolwiek. Polska służba zdrowia nigdzie nie jest fajna. No niestety wszystko zależy na jaki personel trafisz, jakie masz wymagania (niestety nikt nie będzie się nad nami rozczulał, a jeszcze opiernicz dostaniesz, że coś robisz nie tak) po prostu trzeba to olać. Ja wychodzę z założenia, że te 3 dni w szpitalu trzeba przetrwać (mam nadzieję, że tym razem nie będę znowu siedziała tam tydzień...) a w domu zawsze jakoś się układa :) Teraz będzie łatwiej bo już wiem czego należy się spodziewać i czego nie oczekiwać.
Też idę na Zaspę mimo, że samego położnictwa nie wspominam za dobrze, bo chyba tylko 3 babki w ciągu całego tygodnia potrafiły i chciały pomóc, jeśli wystąpiły jakieś problemy.
zobacz wątek