Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *8*
Dzięki za wsparcie :) Mam nadzieję, że następnym razem w końcu się uda.
Co do wózka to mam po synku, trzeba go tylko odświeżyć. Popieram dziewczęta, które kupują na raty, bo zebranie...
rozwiń
Dzięki za wsparcie :) Mam nadzieję, że następnym razem w końcu się uda.
Co do wózka to mam po synku, trzeba go tylko odświeżyć. Popieram dziewczęta, które kupują na raty, bo zebranie tych wszystkich sprzętów (za pierwszym razem) pochłania dużo pieniędzy. Poprzednim razem zaczęłam kupować będąc w 5 tym miesiącu, najpierw jakieś ciuszki w lumpeksie (naprawdę można fajne rzeczy trafić) - chociaż w tym celowała najbardziej moja mama :) Łóżeczko i te różne akcesoria pokupowałam w maju, a w połowie czerwca (termin miałam na 1 lipca) kupiliśmy wózek i fotelik (nowy z założeniem, że skorzysta z niego też kolejne dziecko). I tak jakoś nie odczułam specjalnie, że tyle kasy poszło :) A jaką miałam radość :)
Jak na razie to nie kupuję żadnych ciuszków (ponieważ znowu ma być synek, to wykorzystam to co już mam po starszym, albo dam się wykazać babciom ;)), akcesoriów. Muszę tylko dokupić komplet pościeli i jakieś tam drobiazgi. Dla siebie kupiłam laktator elektryczny (używany, bo miałam ręczny, który był mało wygodny i mogę teraz wykorzystać swoje osobiste dodatki) i koszulę na teraz i do karmienia.
Odnośnie szpitala, to tak jak pisałam w którymś poprzednim wątku, zamierzam rodzić na Zaspie (ponownie). Jeśli chodzi o opinie to zawsze będą dobre i złe w zależności od tego na jaki personel się trafi no i jakie ma się oczekiwania (najlepiej nie mieć żadnych, bo wiadomo jaka jest służba zdrowia) i potem się mile rozczarować jak się trafi na fajne babeczki.
zobacz wątek