Odpowiadasz na:

Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *8*

hej mamy :)
Wstałam dziś o 8! Szok! Chyba zaczynam już ten etap ciąży gdzie nie można spać... A może tak jestem podekscytowana zmianami jakie mnie czekają w moim mieszkaniu bo zakupie nowej... rozwiń

hej mamy :)
Wstałam dziś o 8! Szok! Chyba zaczynam już ten etap ciąży gdzie nie można spać... A może tak jestem podekscytowana zmianami jakie mnie czekają w moim mieszkaniu bo zakupie nowej szafki :) Zaraz zabieram się za pracę.
Ja długo czekałam z rozpoczęciem zakupów dla dziecka. Czekałam aż poznam płeć i jakoś tak nie wiem czemu, teraz po ostatnim usg jestem jakaś spokojniejsza no i zaczyna do mnie tak już na maksa docierać, że za kilka miesięcy moje życie się zmieni.
Dobrze ktoś napisał, że jak zaczną się upały to niektóre z nas nie będą miały siły na chodzenie po sklepach, szczególnie te co mają termin na początek września, bo przecież będą zdecydowanie większe od tych co mają termin na koniec października, jakby nie patrzeć to 2 miesiące różnicy...
W moim przypadku zakupy zakupami, ale nasze mieszkanie wymaga też drobnych zmian co również wymaga nakładów finansowych, jak się podzieli na raty te wydatki to mniej boli, no chyba że ktoś ma już taką kasę to wtedy można szaleć :)
No i wiadomo, że termin porodu nie jest też tak ustalony sztywno, trzeba brać pod uwagę, że maluch może zechcieć wcześniej powitać ten świat. Chcę sama wszystkiego dopilnować, choć wiem, że w razie czego mogę liczyć na pomoc siostry, która na pewno zrobiłaby wszystko tak jak sobie tego życzę :)
No to się rozpisałam, a teraz powoli zabieram się za pracę - życzcie mi powodzenia hehe :)

zobacz wątek
14 lat temu
pieczenienatalia

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry