Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *8*
A ja muszę się wyżalić... bo wymyśliłam sobie kilka zmian w mieszkaniu... i normalnie nie ma żadnego pożytku z tego mojego męża. Jak nie praca, to jakaś awaria i musi jechać, a jak nie awaria, to...
rozwiń
A ja muszę się wyżalić... bo wymyśliłam sobie kilka zmian w mieszkaniu... i normalnie nie ma żadnego pożytku z tego mojego męża. Jak nie praca, to jakaś awaria i musi jechać, a jak nie awaria, to kurs i egzamin... UGHHH!!! Nie ma kiedy pojechać i kupić komody i półek!!! gdyby nie ta ciąża to pewnie sama bym przytaszczyła, złożyła. Nic mi nie pomaga ten chłop, wszystko na ostatnią chwilę będzie... Ależ jestem zła!!!!!!!!
zobacz wątek