Odpowiadasz na:

Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *8*

Ja ciągle planowałam pracowanie najdłużej jak się da, ale już w ubiegłym tygodniu, przy jednodniowym mini-upale stwierdziłam, że to nie będzie takie proste.
Samo dojście do tramwaju było... rozwiń

Ja ciągle planowałam pracowanie najdłużej jak się da, ale już w ubiegłym tygodniu, przy jednodniowym mini-upale stwierdziłam, że to nie będzie takie proste.
Samo dojście do tramwaju było niełatwą sprawą.
Ciężko mi było oddychać, zaczęły mnie boleć plecy i nogi (brzuch na szczęście nie). Na co dzień nie mam takich problemów, o ile się nie wysilam nadmiernie. Jak zacznie się prawdziwe lato, bo takie akcje już pewnie będą na porządku dziennym.
Kumpela z pracy jeszcze mnie straszy, że później puchną nogi i chodzenie jest prawie niemożliwe i jedyne co chociaż trochę pomaga, to leżenie z nogami do góry.
Ta końcówka ciąży to nam będzie przypadać w dużej mierze na te najgorsze dni.

zobacz wątek
14 lat temu
marta29

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry