Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *8*
hej,
Patunga, wow fatum skonczone i faktycznie to rodzina meza bedzie szalala ;-)
wczoraj na usg wyszlo w 100%, ze bedzie Nell, nawet ja widzialam, taka bezwstydnbica...
rozwiń
hej,
Patunga, wow fatum skonczone i faktycznie to rodzina meza bedzie szalala ;-)
wczoraj na usg wyszlo w 100%, ze bedzie Nell, nawet ja widzialam, taka bezwstydnbica hihi,
ja zabiegana, bo zaraz do szpitala na kontrole i pakowanie, bo jedziemy do Gda rano, ostatnio bylam w sierpniu w zeszlym roku, no tak wyszlo, moja mama juz szaleje i przygotowuje pokoj dla nas, bo mamy 1 dla siebie, ale w sumie z corka jestesmy w pokoju, ale to co, wazne ze nad morzem, tylko, zimno jest....
z cukrzyca jest tak, ze ja mialam bcy na czcczo, czyli po 22 nic nie jesc, o 9 rano pobranie krwi i wypicie napoju czyli glukozy juz przygotowanej dla mnie i powrot po 2h, i przekroczylo norme, tzn w UK jest inaczej, nie powinno byc wyzsze niz 7 mmol na cos, musze spojrzec w karte...ja mialam 7.8, wiec nie duzo przekroczylam, od razu do szpitala bo zadzwonili i na 3h na szkolenie o diecie, co to jest itp, oraz jak mierzyc cukier , generalnie radze sobie i nie ograniczam sie, jem nadla czekolade, musze unikac niskiego cukru teraz, a czasami jest trudno....u mnie wykryto dosc wczesnie niestety, jedyny plus to wszystko mam za darmo, nawet na czyszczenie zebow i scaling poszlam tutaj do przychodni bo za darmo, i zadnych ubytkow, teraz pewnie po nowym roku pojde jak urodze...
pzdr.
zobacz wątek