Re: Mamusie wrzesień-październik 2011
Ha! A ja jestem z 27 grudnia :))), w sumie powinnam byc ze stycznia,a ze sie na światpchałam to jestem rok starsza ;) Rocznikowo 27,ale jak mowisz 26 świetowalam dopiero niedawno ;)
No Ty to...
rozwiń
Ha! A ja jestem z 27 grudnia :))), w sumie powinnam byc ze stycznia,a ze sie na światpchałam to jestem rok starsza ;) Rocznikowo 27,ale jak mowisz 26 świetowalam dopiero niedawno ;)
No Ty to świetowałaś "na okrągło" do tego podwójnie. Super. Nam sie Dzidzi zjawi niedługo po 2 Rocznicy Ślubu wiec...:)
Zwolnienie...to fakt,ale ja chodzac do pracy non stop jestem chora wiec mam nadzieje,ze nie bedzie problemu bo naprawde sie juz tym denerwuje, tym bardziej,ze troche czekalismy na te ciaze.
Ja jutro ide na druga wizyte u gin. i mam nadz.ze tez mi juz karte zalozypowoli, zasiwadczenie musi wystawic etc.
Mam nadz.ze wszystko ok.
Nie doluj Kochana, nie doluj, nie siedz i nie rozmyslaj! Oszczedzisz sobie i Malenstwu bo przeciez myslenie negatywne nic nie zmieni. Generlanie jak sie czlowiek znajdzie w ciezkiej sytuacji to dopiero sie umie rozbujac ;) dopiero poznaje wlasne mozliwosci. Ja tez bede miala ciezko bo nie bede miala komu zostawic Malenstwa, a na opieke to bez sensu bo wkoncu nie moge zarabiac tylko na opiekunke...do tego kredyt mieszkaniowy,ale jakos bedzie, pozniej sie bedziemy martwic.Takze glowa do gory bo nie ma sytuacji bezwyjscia. To te hormony tak dzialaja :P
zobacz wątek