Re: Mamusie wrześniowe i październikowe 2014 (12)
Weronika, ja mam 24 także podobnie :)
Megi, ojoj, a co tak czytałaś? Na echo do Chojnickiego, podobno najlepszy na Pomorzu. Na połówkowym wyszło ok, na 4d też, ale Małżonek ma delikatą...
rozwiń
Weronika, ja mam 24 także podobnie :)
Megi, ojoj, a co tak czytałaś? Na echo do Chojnickiego, podobno najlepszy na Pomorzu. Na połówkowym wyszło ok, na 4d też, ale Małżonek ma delikatą wadę serce (oczywiście nie pamięta jaką, bo echo miał w LO i wtedy wyszło, a wyniki zdążył zgubić...) i gin. prowadzący powiedział, że w takim przypadku dla spokoju własnego można zrobić, chociaż z jego strony wszystko ok, ale wiadomo lepiej chuchać na zimne :)
Padło pytanie o muzykę. Gdzieś miałam świetny artykuł (postaram się potem poszukać), że klasyczna (m.in. były wymienione symfonie Mozarta), takie wysokie dźwięki podobno świetne stymulują mózg maluszka. Nie znoszę muzyki klasycznej, ale czasem zapuszczę na youtubie (są takie specjalnie "for pregnant") :)
Magra, też skreślam te, które mi się źle kojarzą... i jedno z tych (Dawid) to faworyt mojego R. także jesteśmy w kropce :D chociaż już raz się poddałam i mu mówię, dobra, że Dawid ładne imię, a jak zobaczę synka to pewnie przestanie mi się z innymi kojarzyć, a Małżon "to może Paweł", no luuuuudzie :D
Dziewczyny, pomocy! Mam być chrzestną za tydzień. o Chrzcie wiem od dawna, dzwoniłam już do rodziców małej w sprawie szatki (Mąż jak był Chrzestnym to tak było, ża matka Chrzesta szatke, a ojciec świecę), a mama małej, że spoko, że oni zamawiają jakiś strój u krawcowej i tam będzie szatka. No dobra. to pytam o prezent. oni, że wszystko mają. To sama wymyśliłam (no dobra, Mama pomogła :P) żeby zamiast kasy kupić medalik złoty z łańcuszkiem. I tak zrobiłam. A dzisiaj dostałam smsa, że u nich jest tak, że ojciec chrzestny płaci za chrzest i kupuje świecę, a matka ubiera dziecko i kupuje łańcuszek. Kurde, miałam chyba farta, że kupiłam ten łańcuszek, ale aż nie wiem, co im odpowiedzieć. takie rzeczy to chyba nie tydzień przed? Poszukałam medalika i łańcuszka droższej próby i nie mam już kaski żeby płacić za strój i to szyty na zamówienie (jakiś ludowy).... Dla mnie to niepoważne, że takie rzeczy tydzień przed... Przecież mogłam małej kupić np. drogi fotelik i co wtedy... aż nie wiem, jak zareagować. Uwielbiam tego kuzyna, ale numer niezły...
zobacz wątek