Re: Mamusie wrześniowo-październikowe 2015 część 2
Ja robilam prenatalne w Incikcie-polecam. Również bez Pappa.
Jezeli chodzi o te wszystkie wirusy to mój lekarz prowadzący (chodzę prywatnie) dał mi na to skierowanie, a jak poszłam na...
rozwiń
Ja robilam prenatalne w Incikcie-polecam. Również bez Pappa.
Jezeli chodzi o te wszystkie wirusy to mój lekarz prowadzący (chodzę prywatnie) dał mi na to skierowanie, a jak poszłam na fundusz, żeby zrobić darmowo to dostałam tylko na jedną toksoplazmozę (a są dwa badania) a resztę robiłam prywatnie.
Na toxo jak masz dodatni to się robi awidność i dostajesz antybiotyk, ja miałam dodatnią cytomegalię, ale na to nie ma leku. Zrobiłam awidność (to sprawdza kiedy zachorowałaś) i wyszło że bardzo dawno,więc dzidziuś jest bezpieczny i tylko go zbadają na przeciwciała jak się urodzi. Nie wiem jak jest z różyczką, ale chyba też nie ma jakiegoś konkretnego leczenia, ale jak byłaś szczepiona (mój rocznik już był) to prawdopodieństwo jest bardzo małe.
Ja robiłam te wszystkie badania, ale jak widać nie wszyscy dają skierowania, bo jak to mi powiedział lekarz nfzowski - po co Pani to wiedzieć jak i tak nie ma leków na to. Niby nie, ale wiadomo, że wtedy trzeba badać dzidziusia po urodzeniu...
zobacz wątek