Re: Mamy Lipcowo-Sierpniowe 2014 cz.26
Mi nie zależałoby na jak najszybszym rozwiązaniu gdyby nie wizja narodzin 5kg bobasa :P No i przytyłam już jak wieprz ...
Wiem,że 21.08 musze być na chodzie bo ze Starszakiem mam ważne...
rozwiń
Mi nie zależałoby na jak najszybszym rozwiązaniu gdyby nie wizja narodzin 5kg bobasa :P No i przytyłam już jak wieprz ...
Wiem,że 21.08 musze być na chodzie bo ze Starszakiem mam ważne badania.
Dzisiaj (właściwie to wczoraj) czuję się beznadziejnie, glowa mi pęka, ledwo dyszę i mam wrażenie,że mnie choróbsko rozkłada.. no tego mi właśnie trzeba w końcówce ciąży !
Junior zszedł chyba jeszcze niżej i uciska jakiś nerw bo ciężko mi się poruszać - boli mnie krzyż, prawy pośladek i udo :p
Skurczysony standardowo, już się chyba polubiliśmy i nawet nie licze odstępów między nimi bo intensywność się nie zmienia ..
Ach no i znowu dopadła mnie senność,w staliśmy o 11:30, zdrzemnęłam się po 13ej ! I o 20 już oczy zamykałam ... Teraz też czuję ,że czas na mnie - nie pamiętam kiedy ostatnio położyłam się przed 2 ;)
zobacz wątek